Jakie czynniki decydują o wyborze przez nas konkretnych zapachów? Część II
Pora roku w roli głównej
Istotnym czynnikiem podczas dokonywania wyboru perfum jest bieżąca pora roku. Latem, kiedy jest gorąco, pragniemy poczuć się świeżo i lekko. Wybieramy wtedy zapachy z tzw. „edycji letnich”, czyli znane i lubiane perfumy, podane w łagodniejszej, bardziej owocowej formie (np. Calvin Klein CK One Summer, Marc Jacobs Daisy Sunshine). Staramy się unikać ciężkich zapachów, które w upalne dni przytłaczają i są uciążliwe dla otoczenia. Im na dworze chłodniej, tym sięgamy po zapachy cieplejsze, bardziej zmysłowe, bogate i otulające (np. Dior Dolce Vita, Yves Rocher Vanille Noire Secrets D’Essences). Szukamy wtedy w składzie piżma, wanilii, nut drzewnych, orientalnych oraz przypraw. Kiedy za oknem mróz i szaruga, chcemy, aby zapach poprawił nam humor. Wtedy największą popularnością cieszą się perfumy energetyczne, ciężkie, słodkie i kadzidlane (np. Kenzo Madly Kenzo, Versace Crystal Noir). Wiosną natomiast spragnione słońca i ciepła, sięgamy po zapachy kwiatowe i świeże (np. Calvin Klein Euphoria, Lancome Miracle). Reasumując: im więcej dociera do nas promieni słonecznych, tym na naszej półce pojawia się więcej zapachów lekkich i przyjemnych; natomiast gdy na dworze jest chłodniej – wolimy perfumy słodkie i orientalne.
Radość z wybranego zapachu
O wyborze perfum decyduje również nasz wiek. Młode dziewczyny często sięgają po zapachy sygnowane nazwiskami gwiazd, z którymi się utożsamiają. Kobiety dojrzałe natomiast wolą klasyki i zdecydowanie rzadziej testują nowości. Przekonane, że odnalazły swój ideał, często trwają z nim przez lata. Wybór ten dotyczy zapachów aldehydowych (np. Chanel nr5, Lanvin Arpege) i szyprowych (Dior Miss Dior, Chanel Coco Mademoiselle).
Kolejnymi czynnikami decydującymi o wyborze perfum są nasze przyzwyczajenia oraz nawyki. Często zamiast poszukiwać nowych doznań zapachowych, sięgamy po to, co już znamy i z czym czujemy się dobrze. Pamiętajmy jednak, że nasz zmysł węchu bardzo szybko przyzwyczaja się do jednego zapachu, co powoduje, że przestajemy czuć co na sobie nosimy, jednak otoczenie wyczuwa to doskonale.
Czasem głównym bodźcem, którym kierujemy się podczas wyboru perfum jest jakaś okazja, np.: pierwsza randka, ślub, awans. Chcemy dzięki perfumom poczuć się pewniej, dodać sobie seksapilu bądź elegancji. Innym razem zapachem chcemy poprawić sobie zły nastrój, polepszyć samopoczucie. Najważniejsze jest, aby podczas tych wyborów być świadomym swojego gustu i nie odwoływać się do mody, reklamy, czy pozytywnej rekomendacji perfum przez koleżankę. Kierujmy się przede wszystkim własnym gustem, ponieważ same najlepiej go znamy.
Nie bójmy się sięgać po nowe, nieznane nam do tej pory zapachy. Dbajmy o naszą zapachową garderobę. Budujmy nasz wizerunek odpowiednim zapachem. Eksperymentujmy, przełamujmy stereotypy. Bawmy się różnorodnością olfaktoryczną, jaką oferują nam perfumy na sklepowych półkach, a noszenie perfum stanie się prawdziwą przyjemnością.
