Perfumy Roberto Cavalli Paradis o to nowość na rynku zapachowym, która pojawiła się w 2015 roku. Głównym zadaniem tego akurat zapachu była chęć zastąpienia popularnego zapachu Acqua zapachem nowym, który przyjemnie by się kojarzył z latem, wakacjami, ale również z rajską doskonałością i czystością. Z jednej strony czystość, z drugiej - bogactwo zapachów - tak zwykle kojarzy się raj, tak samo również kojarzą się perfumy Roberto Cavalli Paradiso.
zdj. elisejoanne
Sam zapach zachwyca już od pierwszego spotkania, bowiem zamknięto go w niezwykłym flakoniku. Skojarzenie z drogocennym kamieniem, który uzupełniono o równie drogocenne zamknięcie zbliżone kształtem do diamentu, jest jak najbardziej na miejscu. Po tak intrygującym opakowaniu należy się spodziewać równie intrygującej zawartości i tak właśnie jest.
Perfumy Roberto Cavalli Paradiso pachną niezwykle słodko. W nucie bazowej daje się w nich wyodrębnić przyjemne połączenie zapachów drzewnych, wśród których sosna towarzyszy wawrzynowi i cyprysowi. Pewnie dlatego sam zapach jest stosunkowo ciężki, choć można w nim odkryć także dużo lżejsze nuty owocowo-cytrusowe. Jednak słodkie połączenie mandarynki i cytrusów z bergamotką w nucie głowy mają w sobie więcej wspólnego ze słodyczą niż specyficzną kwaskowatością cytrusów. W nucie serca dominuje jaśmin, który niezwykle atrakcyjnie uzupełnia połączenie nut drzewnych z owocowymi.
Dla kogo są te perfumy? W zasadzie dla każdego. Perfumy Roberto Cavalli Paradiso mają w sobie sporo zapachów rajskich, świeżych i radosnych, jednak skierowane są raczej do kobiet niż do nastolatek. Po nucie owocowej pojawia się nuta bardziej stonowana, nawiązująca do zapachu orientalnych drzew, których w raju powinno być całkiem sporo. Zapach jest niezwykle trwały i moim zdaniem idealnie się komponuje z lżejszymi, letnimi kreacjami.
